Jest niezłe zamieszanie ze śmieciami. Zgodnie z ustawą dostaliśmy 50 do 100% podwyżki za nic, bo tak naprawdę 90% społeczeństwa ustawa śmieciowa zmienia tylko koszty. No i tworzy problemy, bo w wielu miastach do tej pory nie wiadomo, kto od 1 lipca odbierze śmieci.
Dla mnie nic się zmienia, bo i tak będę dalej wyrzucał worek do śmietnika, raczej niesegregowany, bo po co niby mam segregować? Nikt mnie (i społeczeństwa) nie nauczył jak segregować. Ostatnio naprzykład usłyszałem, że np. puszka aluminiowa czy stal to plastik. Skąd niby mam to wiedzieć?
Pal aluminium. Zwykle mamy trzy dodatkowe pojemniki: szkło, plastik i makulatura. A widzieliście może przystosowane do tego śmieciarki? Bo na przykład w Częstochowie (tam widziałem) podjeżdża jedna śmieciarka i mieszają to szkło, plastik i makulaturę.
To może lepiej zrobić dwa śmietniki? Jeden, w którym mamy wszelkie śmieci, a w drugim te, które można recyklingować? Ale to tylko taka myśl…