Na czym polega miłość, czym jest? Czym różni się to od zakochania bądź zauroczenia? Kiedy kończą się emocje, a zaczyna uczucie? Kiedy rodzi się związek? Tyle pytań, tak mało odpowiedzi. Wszystko to usłyszałem ostatnio. Wiem, że nic z tego nie było adresowane do mnie, a jedynie przez pytania ktoś starał zapytać samego siebie.
Powiedz mi, jak to jest? Jak to poznać? Skąd mam wiedzieć?
A nie widzisz tego? Przecież masz to jak na dłoni, wszystko doskonale widoczne. Ale racja, przecież zainteresowane strony z automatu ślepną.
Ślepną?
Na pewno nie będę tłumaczył Ci, czy ktoś jest w Tobie zakochany, czy nie.
Niech będzie, ale i tak musisz mi coś powiedzieć.
Początkowa fascynacja to zwykle emocje, nie uczucia.
Emocje? Ale jakie emocje? Czy gdy trwa to dłużej to mamy do czynienia z miłością?
Na początku masz zwykle zainteresowanie, ciekawość, chęć poznawania, odkrywania itd, potem poznajesz wady i zalety i wiesz, czy jesteś w stanie z nimi żyć, czy minusy nie przysłaniają Ci plusów.
A potem?
W fazie zakochania nie widzi się wad, w fazie miłości się je akceptuje. Bo jak przysłaniają, to przerypane, lepiej odpuścić.
Ale może tak być, że akceptujesz, że niby wszystko pięknie wygląda, a tu dup, wali się.
Na to nic się nie poradzi, przecież obie strony muszą chcieć tego samego, ale chyba nie o to chodziło, prawda?
No tak, a co z nudą? Co, jeśli wkradnie się nuda?
Nuda? Jaka nuda? Życie nie polega tylko na adrenalinie. Wypadałoby wtedy umieć ze sobą rozmawiać, a nie rozmawiać tylko z samą sobą, bo pamiętaj, że to do niczego mądrego nie prowadzi – wręcz przeciwnie, prowadzić może w zupełnie niewłaściwym kierunku.
A Ty czego oczekujesz od Kobiety?
A od kiedy rozmawiamy o mnie?
No dobra…
Przecież chodzi tylko o to, by zorientować się, czy jesteście w stanie się uzupełniać, czy nadajecie na podobnych falach i czy nie zamierzacie kończyć sporów z toporem wojennym w plecach partnera.
A jak je kończyć?
W łóżku. Albo rozmową…. albo jednym i drugim.
Pomijając już elementarną kulturę osobistą, okazywanie sobie wzajemnego zainteresowania, na ogół oznacza bycie miłym. Okazywanie sobie tegoż zainteresowania, nie jest deklaracją chęci automatycznego wejścia w związek, ani wyznaniem uczuć.
nonkonformicjusz.blox.pl